piątek, 12 kwietnia 2013

Jaram się. Nim:

Dante <3

I tutaj.


Nie umiem wklejać zdjęć. Jestem zła i gnuśna, ale pan Dante jest naprawdę warty obejrzenia, więc polecam kliknąć w odnośniki.

Nie będę się rozpisywać jak Blanche. Tak, jestem niedobra. Niemiła i honorowa. I ją staczam. Tak. Niech się przyzna jak uciekła z angielskiego! Zła kobieta to jest, naprawdę nieprzewidywalna.

Mam nadzieję, że podoba Wam się, drodzy czytający (w liczbie dwóch: Blanche i ja), Dante i jaracie się nim tak samo jak ja C:

No, i cytacik:


"Lotta rzuciła mi plecak, który stuknął głośno o podłogę. Otworzyłam go. Chyba sobie ze mnie żartujesz?! Przyniosła  ł o m ! Tak! ŁOM! Błagam, Fray. Dobija mnie twoja głupota.
- Fajny, nie? Brata. – zaśmiała się. Dobra, o to też nie spytam… Po co bratu – informatykowi – łom? Nie, żebym dyskryminowała komputerowców. Co to, to nie! Ale co on chciał z tym zrobić? Włamanie do sklepu elektronicznego? Bez jaj…"

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz