niedziela, 12 maja 2013
Będę malować słonie!
Biedna ja. Muszę iść na poważny egzamin i śpiewać " Wlazł kotek na płotek" bądź też " A ja wolę moją mamę, bo ma oczy jak atrament, złote włooosy jak mój Miśśśś", następnie pochwalić się przed komisją, że w wieku siedmiu lat nauczyłam się czytać i oczywiście wyrazić siebie za pomocą farb! Jea! Będzie ciekawie. No i jeszcze zabawnie będzie jak się nie dostanę. Lol. (Może mi już nie wypada używać Lol'a? ;D)
Już widzę swoje teksty w roli nauczyciela.
Blanche w krzywym zwierciadle:
* Oszczędzę ci chyba wrażeń związanych z przejściem do następnej klasy.
*U ciebie piętą achillesową jest głowa.
*Ja przez was to żylaków na mózgu dostane!
* Jesteś rozgarnięty jak kupa liści.
* Dzień bez klasówki - to dzień zmarnowany.
*Żeby było szybciej to jedną ręką będę pisać a drugą mówić.
* Klasa chodzi po klasie i nie zwraca uwagi na moje uwagi.
* Rozróżniasz pojecie bieguna i elektrody? Elektroda to elektroda a biegun to biegun.
* Ustaliliśmy, że jestem wiedźma.
* Są oceny z grupy bardziej i mniej ważnych; oceny bardziej ważne są bardziej ważne, a oceny mniej ważne są mniej ważne"
* Jesteś ciemny jak 12 w nocy!
Dobra. Wypisuję bzdury. To ta godzina.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz